Adam Seweryn - Recenzja książki “Stryrna”

Tytułowym bohaterem powieści Marka Kędzierskiego jest Marek Styrna. Jest on niewątpliwie postacią niejednoznaczną i wielowymiarową.

Ten będący w średnim wieku mężczyzna to były żołnierz Legii Cudzoziemskiej, który po powrocie do Polski przez kilka lat pracował dla mafii będąc płatnym mordercą. Na początku książki opuszcza on zakład karny. Możemy się wówczas dowiedzieć o jego wcześniejszych losach. Poznajemy wówczas jego drugie oblicze, jako postać tragiczną. Jego żona została kilka lat wcześniej zamordowana przez konkurencyjną zorganizowaną grupę przestępczą, a w momencie, gdy Marek został aresztowany i osadzony, jego syn, Krzyś trafił do domu dziecka. Styrna po wyjściu z więzienia, początkowo jest na dobrej drodze, aby w legalny sposób odzyskać prawo do opieki nad dzieckiem i zacząć nowe życie. Próbuje on zerwać ze zbrodniczą przeszłością i uzyskać stabilizację życiową pracując, jako specjalista od bezpieczeństwa. Niestety w pewnym momencie zostaje zmuszony szantażem do współpracy z dawnym bossem. Na skutek mafijnych intryg Krzyś zostaje zabrany do ośrodka wychowawczego. Gdy Marek dowiaduje się, że sędzia, który za tym stoi jest pedofilem, który w przeszłości wykorzystywał seksualnie jego syna, wówczas rozpoczyna plan krwawej zemsty. Pomaga mu tym kilkoro przyjaciół, którzy podobnie, jak on, byli w przeszłości najemnikami. Osobą, które okazuje obydwu Styrnom niezwykłą pomoc i oddanie jest także Anna, samotnie wychowująca córkę wdowa, która na skutek pewnych zdarzeń staje się ukochaną Marka i jedną z jego najbardziej zaufanych osób. Finalnie Marek i Anna wraz z dziećmi uciekają za granicę, a prawie wszystkie osoby, które brały udział w perfidnej pedofilsko-korupcyjno-kryminalnej intrydze umierają brutalną śmiercią.

Przechodząc do oceny, należy stwierdzić, że chociaż jest to przede wszystkim powieść sensacyjna o wartkiej akcji, posiada ona również wątki związane z poważnymi tematami społecznymi. Rysując charakter Marka Styrny, autor ukazuje jasną i ciemną stronę natury ludzkiej zawartą w jednej i tej samej postaci. Z jednej strony główny bohater to długoletni kryminalista, zabijający dla pieniędzy, z drugiej zaś człowiek niezwykle kochający syna i żonę. Pomimo tego, że z punktu widzenia prawa był on przez całe lata ciężkim przestępcą, to nawet w tamtym okresie życia posiadał on swoisty kodeks etyczno-honorowy. Nie krzywdził kobiet, ani dzieci, nie składał zeznań obciążających ówczesnych kolegów. Jego cechy psychofizyczne również różniły go od stereotypowego bandyty, czy najemnika. Był nie tylko specjalistą od broni palnej, trucizn i combatowych systemów walki wręcz, ale także osobą niezwykle inteligentą, posiadającą wykształcenie inżynierskie. Potrafił być niezwykle elokwentny i kulturalny, dzięki czemu zdobył atencję, a potem również miłość Anny, która była spokojną pielęgniarką, niezwiązaną z półświatkiem przestępczym. Niezwykle istotny i trudny jest tutaj także wątek pedofilii. To bardzo przykre, że ludziom na wysokich stanowiskach zajmujących się tym parszywym procederem, sprawiedliwość wymierzył gangster, a system układów towarzysko-korupcyjnych skutecznie ich chronił.

Czytając o takich rzeczach, człowiek stawia sobie pytanie ile zdarza się przypadków, gdy ludzie na stanowiskach pozostają bezkarni, pomimo molestowania dzieci? Z perspektywy miłośnika literatury sensacyjnej, dużym plusem powieści „Stryrna” są liczne opisy walki, zarówno wręcz, jak również z użyciem broni palnej. Jednak w tym wypadku minusem wydaje się być „przerysowanie”. Nierealna wydaje się „niezniszczalność” głównego bohatera, który z każdej walki, nawet gdy jest sam przeciwko kilku uzbrojonym ludziom, wychodzi bez większego szwanku. Tak samo nierealnym motywem wydaje się wrocławski sklep militarny, którego właściciel może bez większego problemu w kilka dni zrealizować zamówienie nie tylko na specjalistyczną broń strzelecką, ale nawet na truciznę stosowaną przez CIA i Mossad.

Podsumowując, nie jest to jakiś bestseller, jednak dla miłośnika tego gatunku powieści może być dobrą lekturą o interesującej fabule i wartkiej akcji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *