„Żyliśmy jak królowie. Wódkę piliśmy szklankami. Kochały nas ładne dziewczyny. Chodziliśmy po złotym dnie. Płaciliśmy złotem, srebrem i dolarami. Płaciliśmy za wszystko: za wódkę i za muzykę. Za miłość płaciliśmy miłością, nienawiścią za nienawiść”
Sergiusz Piasecki to bez wątpienia postać kontrowersyjna, barwna, ale również zapomniana. W początkowym okresie życia nic nie zapowiadało, aby ten nieślubny syn polskiego, lecz zrusyfikowanego szlachcica Michała Piaseckiego i białoruskiej chłopki Kławdii Kułakowicz miał stać się wybitnym, polskim pisarzem, szczególnie, że w jego rodzinnym domu nie mówiło się po polsku. Urodził się 1 kwietnia 1901 roku w Lachowiczach.
Dzieciństwo Sergiusza było wyjątkowo ciężkie. Wychowywała go konkubina ojca, Filomena Gruszewska, która bardzo źle traktowała swojego podopiecznego. Ciężkie warunki życia wyrobiły w nim silny charakter, oraz predyspozycje psychofizyczne, które potrafił wykorzystać w przyszłości, zarówno w procederze przestępczym, jak też w wojsku, wywiadzie, czy partyzantce. Będąc nastolatkiem Piasecki wdał się w bójkę w szkole, a na skutek tego trafił do więzienia. Według niektórych źródeł przyczyną bójki były szykany, jakich doświadczał w szkole, jako „Polaczek”. Dzięki sprytowi i skłonności do brawury, które towarzyszyły mu przez całe życie , udało mu się zbiec z więzienia i dostać do Moskwy. Zbiegło się to w czasie z wybuchem Rewolucji Październikowej. Obserwując na własne oczy, jak wygląda budowa bolszewiskiego „raju”, Piasecki znienawidził komunizm. Następnie trafił do Mińska, gdzie partycypował w lokalnym półświatku przestępczym, stając się adeptem złodziejskiego fachu. Walczył zbrojnie o niepodległość Białorusi. Gdy oddziały białoruskie zostały rozbite przez Armię Czerwoną, zaciągnął się do Wojska Polskiego, aby kontynuować walkę. Został żołnierzem Dywizji Litewsko-Białoruskiej. Był uczestnikiem Bitwy Warszawskiej w 1920 roku. 12 maja 1921 roku został zdemobilizowany. Znalazł się wówczas na życiowym zakręcie. Nie miał majątku, wykształcenia, wpływowych znajomych, ani nawet dobrego urodzenia. Z powodu biedy i bezrobocia znowu zajął się „brudnymi” sposobami zarobku. Był przemytnikiem, modelem w pornograficznych sesjach zdjęciowych, fałszerzem czeków, szulerem. W sierpniu 1922 roku rozpoczął się najciekawszy chyba etap jego życia. Został agentem ekspozytury nr 6 w Brześciu Oddziału II Sztabu Generalnego, czyli wywiadu II RP. Biegle mówił po rosyjsku, białorusku wraz z lokalnymi dialektami, potrafił dobrze strzelać, bić się, operować nożem , nielegalnie przekraczać granicę polsko-sowiecką, a co niezwykle ważne-nienawidził sowieckiej Rosji. Dlatego jego werbunek do polskiego wywiadu okazał się być strzałem w dziesiątkę. Jako funkcjonariusz tajnych struktur wywiadu figurował pod pseudonimem „Biały”. W służbie wywiadowczej początkowo odnosił sukcesy. Zajmował się m.in. łącznością z polskimi szpiegami i informatorami na terenie sowieckiej Białorusi, dostarczając im środki finansowe. Za uratowanie kolegi i wyprowadzenie z rosyjskiej zasadzki został awansowany na stopień podporucznika. W związku z niskim wynagrodzeniem znalazł dodatkowe źródło dochodu w przemycie, dokonywanym przy okazji swoich eskapad na teren ZSRR. Oprócz produktów, które w sowieckiej Rosji uchodziły za niedostępne i luksusowe, czy też mającymi tam mniejszą wartość, niż w Polsce złotem i futrami, przemycał także kokainę. Szmuglowanie tego narkotyku miało nie tylko podłoże finansowe. Kokaina używana była do pozyskiwania na agentów oficerów Armii Czerwonej, którzy jak widać byli uzależnieni nie tylko od alkoholu i przemocy. Niestety Sergiusz Piasecki również popadł w nałóg.
W związku z tym wywoływał różne ekscesy, więc w 1926 roku został wydalony ze służby. Bezskutecznie próbował zaciągnąć się do Legii Cudzoziemskiej. W związku z brakiem środków do życia i pogłębiającym się nałogiem dokonał kilku napadów rabunkowych. Najpierw obrabował dwóch zamożnych Żydów, a następnie wraz z kompanem napadł na pasażerów podróżujących kolejką wąskotorową relacji Lida-Grodno. Sąd doraźny skazał go na karę śmierci. Za zasługi dla Państwa Polskiego karę zamieniono na 15 lat więzienia. Piasecki trafił do więzienia na Świętym Krzyżu, będącego wówczas najcięższą placówką penitencjarną w II RP. W więzieniu często wywoływał bójki, za co karany bywał pobytami w karcerze. Z powodu bardzo ciężkich warunków panujących w placówce, jak również z uwagi na wycieńczenie organizmu nałogiem, zapadł na gruźlicę. Jednak nawet z tak ciężkiej sytuacji ten hardy człowiek wyszedł obronną ręką. Czytając Biblię i polską prasę nauczył się literackiego języka polskiego.
Bardzo ważnym momentem w jego życiu było przeczytanie ogłoszenia o konkursie literackim prowadzonym przez wileńską gazetę „Ilustrowany Kurier Codzienny”. W ciągu miesiąca napisał w brulionie swoją debiutancką powieść „Piąty Etap”, opowiadającą o pracy i życiu agentów polskiego wywiadu na polsko-sowieckim pograniczu. Książka ta zawiera wiele motywów autobiograficznych. Została zatrzymana przez więzienną cenzurę i ukazała się dopiero po jego wyjściu na wolność. W zakładzie karnym napisał również „Drogą pod mur”, która nie zachowała się, lecz została przez niego odtworzona pod tytułem „Żywot Człowieka rozbrojonego”, oraz powieść „Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy”. To właśnie ostatnia z wymienionych powyżej stała się jego najpopularniejszą książką, a także najpopularniejszą polską powieścią 1937 roku. Wówczas Piasecki zdobył nie tylko sławę, ale zainteresowanie ze strony przedstawicieli polskich elit literackich, szczególnie Melchiora Wańkowicza i Józefa Mackiewicza. Dzięki kampanii medialnej na rzecz ułaskawienia Piaseckiego, w sierpniu 1937 roku otrzymał on z rąk prezydenta Ignacego Mościckiego wymarzony akt łaski i odzyskał wolność. W związku z gruźlicą, trafił do Zakopanego na kurację. W trakcie tego pobytu na Podhalu poznał m.in. Stanisława Ignacego Witkiewicza, który namalował jego portret.
Piasecki wziął udział w wojnie obronnej w 1939 roku. Został zwerbowany w szeregi Związku Walki Zbrojnej, gdzie otrzymał propozycję dowodzenia oddziałem specjalnym wyspecjalizowanym w likwidowaniu zdrajców i konfidentów. Zgodził się, jednak nigdy nie złożył przysięgi w ZWZ, ani AK, uzasadniając to swoim bardziej bezkompromisowym stosunkiem do Rosji, które nie korespondowało z dość ugodowym podejściem rządu londyńskiego i kierownictwa AK. W szeregach AK dokonał m.in. 13 czerwca 1943 roku włamania do siedziby Gestapo w Wilnie, wykradając pewne dokumenty. Za ten czyn został odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi z Mieczami. Co niezwykle istotne, odmówił wykonania wyroku śmierci na Józefie Mackiewiczu. W ten sposób uratował mu życie, a podziemny sąd AK w późniejszym czasie uchylił ten niesprawiedliwy wyrok. W 1942 roku przeszedł na katolicyzm i ożenił się z Jadwigą Waszkiewicz. 17 czerwca 1944 roku małżeństwu Piaseckich urodził się syn Władysław.
Po wojnie przez około rok ukrywał się w Polsce przed represjami ze strony sowietów i ich polskojęzycznych pachołków. W 1946 roku posługując się fałszywymi dokumentami na nazwisko Tomaszewicz, wraz z konwojem UNRRA przedostał się przez Czechosłowację, Austrię i okupowane Niemcy do Włoch. Krótko przebywał w Rzymie, a następnie osiedlił się na stałe w Wielkiej Brytanii. Co niezwykle tragiczne, emigracja oznaczała rozdzielenie z żoną i synem. Aby rodzina nie stała się ofiarą ubeckich represji, listy, które przysyłał z Anglii podpisywał „babcia Stefania”. Zarówno we Włoszech, jak też w Anglii, żył w niedostatku, będąc pracownikiem fizycznym. Pomimo kontynuowania pracy literackiej, nie dorobił się na tym dużych pieniędzy. Był niepoprawnym politycznie, nieprzejednanym antykomunistą. Ostro krytykował m.in. Czesława Miłosza, oraz wszelkie postacie i środowiska, które przyjęły wówczas zbyt łagodną i ugodową postawę wobec komunizmu. Zmarł na raka 12 września 1964 roku. Został pochowany w Hastings.
W zasadzie to prawie wszystkie dzieła literackie Sergiusza Piaseckiego zostały zainspirowane jego przeżyciami. Oprócz wspomnianych wcześniej powieści opublikował także m.in.:
„Bogom nocy równi”- kontynuacja Piątego Etapu
„Sto pytań pod adresem „obecnej” Warszawy”- memoriał polityczny
„Trylogia złodziejska”- Trzy powieści na temat złodziejskiego półświatka Mińska
„7 pigułek Lucyfera”- satyra ośmieszająca pierwsze lata PRL-u
„Zapiski oficera Armii Czerwonej”- antysowiecka satyra przedstawiona oczami oficera Armii Czerwonej
„Adam i Ewa”- powieść na temat burzliwych losów dwojga ludzi uwikłanych w historię w 1939 roku na Kresach
„Wieża Babel”- trylogia o losach żołnierzy Armii Krajowej na Wileńszczyźnie
Jego książki były tłumaczone na wiele języków, a kilka z nich doczekało się ekranizacji. „Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy” był dwukrotnie zekranizowany we Włoszech. Pierwszy raz w 1971 roku, jako film pełnometrażowy. Natomiast w 1983 roku, jako 6-odcinkowy serial nakręcony przez telewizję RAI. W Polsce w 1984 roku nakręcono film „Przemytnicy”, luźno oparty na motywach tej powieści. W 1993 roku TVP nakręciła mini serial „Żywot człowieka rozbrojonego”, ekranizację powieści, w której Piasecki zawarł swoje doświadczenia z czasów pomiędzy demobilizacją, a werbunkiem do wywiadu.
Sergiusz Piasecki to postać niezwykle barwna, a jego życiorys mógłby stać się kanwą do wielu filmów sensacyjnych. Z jednej strony człowiek związany z półświatkiem, przez pewien okres czasu uzależniony od kokainy, który spędził 11 lat życia w ciężkim więzieniu. Wychowany w zrusyfikowanej, patologicznej rodzinie. Z drugiej zaś bohater wojenny, wybitny agent polskiego wywiadu, wiernie i z narażeniem życia służący Rzeczypospolitej, antysowiecki bojownik i niezwykle zdolny pisarz. Ta wielowymiarowa i tragiczna postać daje nam wiele do myślenia. Myślę, że z uwagi na charakter, burzliwe życia i związek z Kresami, odpowiednim określeniem dla niego będzie sformułowanie Lisowczyk XX wieku.
Chociaż w żaden sposób nie był on związany z polskim nacjonalizmem, to myślę, że jego odwaga, lojalność wobec Polski i nieprzejednana postawa wobec Rosji i komunizmu powinny być dla współczesnych polskich nacjonalistów inspiracją i wzorem do naśladowania.
Źródła:
https://dzieje.pl/artykuly-historyczne/sergiusz-piasecki-zywot-czlowieka-zapomnianego
Wikipedia