Jerzy Frodsom - Epoka sztucznej inteligencji?

Udostępnienie Chatu GPT szerszej publiczności za darmo wywołało potężną dyskusję na temat sztucznej inteligencji. Choć sam Chat GPT jest „jedynie” zaawansowanym generatorem tekstu, to jednak jego możliwości są na tyle imponujące, że tematyka AI stała się obecnie najgłośniejszym tematem technicznego świata. Jeśli faktycznie to wydarzenie stanie się początkiem gwałtownego rozwoju rozwiązań z zakresu sztucznej inteligencji, to prawdopodobnie historycy będą w tym wydarzeniu upatrywali początku nowej epoki. Epoki, w której gatunek ludzki przestał być najbardziej inteligentnym na naszej planecie.

Czym jest Chat GPT

Chat GPT to skrót od „Chat Generative Pre-trained Transformer”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „Generatywny Transformer Wstępnie Wytrenowany do Rozmów”. Jest to jedna z najnowocześniejszych technologii sztucznej inteligencji, która wykorzystuje tzw. „uczenie maszynowe” do tworzenia tekstów i odpowiedzi na zadawane pytania.

Chat GPT został stworzony przez firmę OpenAI, która jest jednym z liderów w dziedzinie sztucznej inteligencji. Model ten został wytrenowany na ogromnej ilości tekstów z różnych źródeł, takich jak strony internetowe, książki, artykuły naukowe czy nawet filmy. Dzięki temu Chat GPT potrafi generować bardzo zróżnicowane i naturalne odpowiedzi na zadawane mu pytania.

W praktyce Chat GPT może być wykorzystany do różnych zadań, takich jak:

  • Wirtualni asystenci – Chat GPT może być użyty do stworzenia wirtualnego asystenta, który będzie odpowiadał na pytania użytkowników, udzielał porad czy pomagał w rozwiązywaniu problemów.
  • Tłumaczenie – Chat GPT może być wykorzystany do tłumaczenia tekstów, zarówno w formie pisemnej jak i mówionej.
  • Tworzenie treści – Chat GPT może pomóc w tworzeniu różnego rodzaju treści, takich jak artykuły, opowiadania czy nawet scenariusze filmowe.

Warto zaznaczyć, że Chat GPT jest jednym z najbardziej zaawansowanych modeli sztucznej inteligencji i jego możliwości są naprawdę imponujące. Wciąż jednak pozostaje wiele do zrobienia, aby sztuczna inteligencja stała się jeszcze bardziej zaawansowana i mogła pomóc w rozwiązaniu różnych problemów, z którymi borykamy się na co dzień.

Cały niniejszy akapit do tego momentu został napisany przez sam Chat GPT. Choć na chwilę obecną nie możemy mówić jeszcze o „świadomości”, czy „rozumieniu” tekstu przez sztuczną inteligencję, które przypominałoby apokaliptyczne wizje rodem z „Terminatora”, to jednak już na tak „głupim” narzędziu widać potęgę AI, która w ciągu sekund jest w stanie utworzyć taką ilość tekstu, który ma sens, jest spójny oraz poprawny gramatycznie i interpunkcyjnie (w wielu językach!).

Zastosowania AI

Sztuczna inteligencja ma właściwość pozwalającą na przekroczenie ograniczeń ludzkiego umysłu. W historii ludzkości istniał już jeden taki moment, jakim było wytworzenie komputera. Wykorzystanie właściwości tranzystorów i praw fizyki w celu wykonywania obliczeń pozwoliło przekroczyć możliwości ludzkiego umysłu w zakresie rozwiązywania problemów algorytmicznych. Jeśli zatem istniał sposób rozwiązania problemu poprzez realizację określonego algorytmu, byliśmy w stanie zaprząc prąd, który przechodząc przez zespół układów scalonych, wyświetlałby nam na ekranie odpowiedź na pytanie, której nie bylibyśmy w stanie osiągnąć za pomocą kartki i długopisu (a przynajmniej nie tak szybko). Nierozwiązanym wyzwaniem jednak nadal były problemy niealgorytmiczne, dla których rozwiązania nie można było odkryć przez trywialne i powtarzalne wykonywanie określonej listy kroków (algorytmu). Dzięki sposobowi, w jaki funkcjonuje sztuczna inteligencja, jako ludzkość zdołaliśmy przejść do rozwiązywania problemów niealgorytmicznych poprzez odnajdywanie rozwiązań „wystarczająco dobrych” na przykład poprzez zastosowanie algorytmów ewolucyjnych.

Algorytmy ewolucyjne wykorzystują mechanikę znaną z teorii ewolucji do odnajdywania w zupełnie przypadkowy sposób rozwiązań nietrywialnych problemów. Poprzez utworzenie wirtualnej populacji „osobników” i wirtualnego środowiska, uruchamia się proces „ewolucji”, w którym działają prawa znane ze świata przyrody. Dzięki różnym konfiguracjom parametrów, elementów środowiskach oraz genotypu uzyskujemy w efekcie możliwość dowolnego eksperymentowania w oparciu o zadaną funkcję celu. Każdy osobnik w takim eksperymencie może być np.: układem scalonym (wykorzystanie AI przy produkcji procesorów), związkiem chemicznym (wykorzystanie AI w chemii), czy też mikororganizmem (wykorzystanie AI w biologii).

Kolejnym zastosowaniem SI, które wydaje się być jednym z bardziej skutecznych, jest analiza zdjęć. Już teraz istnieją algorytmy oraz firmy zajmujące się analizą np.: zdjęć rentgenowskich do wykrywania niewychwytywanych przez ludzkie oko patologii w celu diagnozowania chorób. Dostrzeganie nieuchwytnych dla człowieka prawidłowości to jednak cecha obecna w SI, która znajduje zastosowanie nie tylko przy analizie danych graficznych. Możliwe jest również wykorzystanie tej właściwości do analizy danych np. pogodowych (wykorzystanie AI w meteorologii). Co do zasady, to tę cechę możemy wykorzystać do analizy dowolnego zbioru danych, by odkrywać nowe nieznane dla ludzi prawa w dowolnych dziedzinach, co zdaje się być obiecującym kierunkiem, który może w znaczny sposób przyspieszyć rozwój nauki.

Ostatnim z ważniejszych zastosowań SI jest wykorzystanie jej przy rozwoju autonomicznych samochodów. Analiza danych z wielu czujników i reagowanie w czasie rzeczywistym na zagrożenia, jakie mogą wystąpić na drodze, to trudne zadanie do realizacji w algorytmiczny sposób. Dzięki SI możliwe jest jednak działanie w pewien sposób heurystyczne i wytworzenie modeli, które pozwolą na bezpieczne poruszanie się w rzeczywistym świecie.

Zagrożenia wynikłe z AI

Zdaje się, że wachlarz zagrożeń, jaki jest powiązany ze sztuczną inteligencją, jest nie tylko obszernym, ale i otwartym oraz ciągle powiększającym się zbiorem. Zagrożenia, jakie potencjalnie mogą wpłynąć w negatywny sposób na życie indywidualnych jednostek są jednak niemal niczym w porównaniu do zagrożeń, jakie niesie ze sobą rozwój sztucznej inteligencji dla istnienia naszego gatunku. Pomimo niewątpliwych zalet tej technologii oraz niesamowitego przyspieszenia rozwoju wiedzy, techniki oraz nauki dzięki jej zastosowaniu, nie możemy być ślepymi na tak poważne zagrożenia.

Zagrożenia społeczno-ekonomiczne

Think Thank Parlamentu Europejskiego podaje, że do 14% miejsc pracy w krajach OECD można w wysokim stopniu zautomatyzować, a kolejne 32% może stanąć w obliczu poważnych zmian. Oznacza to, że niemal połowa miejsc pracy szeroko pojmowanego „świata zachodu” może zostać dotknięta rewolucją technologiczną związaną z SI. Podaje się również, że paradoksalnie najłatwiejsze do zastąpienia przez sztuczną inteligencję będą zawody związane z pracą umysłową oraz kreatywną, ze względu na łatwość, z jaką SI potrafi zastąpić ludzi przy podobnych zadaniach. Czynności, z jakimi już sobie radzi, albo będzie sobie radzić SI w najbliższym czasie to:

  • tworzenie testów o umiarkowanej jakości: streszczeń, artykułów, analiz, listów, maili, wierszy, piosenek
  • tworzenie grafik o stosunkowo wysokiej jakości
  • analiza dużych zbiorów danych pod kątem poszukiwania prawidłowości i anomalii
  • analiza grafik
  • analiza tekstu
  • pisanie kawałków kodu oprogramowania
  • generowanie mowy
  • podejmowanie decyzji w oparciu o zestaw określonych czynników
  • analiza behawioralna (np.: wykorzystywana w marketingu na potrzeby podpowiadania kolejnych zakupów)
  • analiza ruchu sieciowego (wykorzystanie w cyberbezpieczeństwie)
  • symulacje (biologiczne, chemiczne)

Dodatkowo trwają obecnie prace nad integracją wielu różnych narzędzi wykorzystujących SI (agentów) w bardziej złożone systemy korzystające z innych podsystemów na swoje potrzeby. Taka sytuacja sprawia, że firma zamiast analityków, sekretarek, grafików, programistów, czy nawet telemarketerów (via słynne telefony od botów z fotowoltaiką), może zaprząc do pracy bardziej rozbudowany model SI lub zapłacić za kilka narzędzi. Jeśli chodzi o kwestie finansowe, to zdaje się, że taka inwestycja byłaby dalece tańsza od zatrudniania wielu specjalistów i opłacania nie tylko ich pensji, ale także ubezpieczeń, podatków etc. Rodzi to sytuację, w której w stosunkowo niedługim czasie społeczeństwo zostanie dotknięte poważnymi zmianami na rynku pracy, a ludzie stopniowo będą w coraz większym stopniu automatyzowali pracę, oszczędzając na pracownikach.

Współcześnie wskazuje się, że każdy skok technologiczny wiązał się z obawą przed zmianą, a pewne zawody znikają i pojawiają się niemal codziennie. Zmiana związana z rozwojem SI wydaje się prowadzić w kierunku znacznej redukcji obecnie istniejących miejsc pracy, a te, które powstaną, będą wymagały znacznie mniej osób, by zapełnić rynek. Wynika z tego prognoza poważnego kryzysu na rynku pracy w ciągu najbliższych 10-20 lat, a my jako ludzkość stoimy w takiej sytuacji po raz pierwszy od początku istnienia ludzkości i pytania o to, jaki będzie efekt tej rewolucji, pozostają otwarte.

Zagrożenie egzystencji ludzkości

Choć z całą pewnością na chwilę obecną SI nie ma możliwości zagrozić ludzkości ani wyrządzić jej większej krzywdy, o tyle niebezpiecznym może okazać się dla nas przegapienie takiego przełomowego punktu, w którym stracimy kontrolę nad własnym wynalazkiem. Andrzej Dragan znany profesor fizyki z Uniwersytetu Warszawskiego zwraca uwagę na fakt, że aktualna SI jest inteligentniejsza od 8-latków, a jej rozwój będzie drastycznie szybszy od rozwoju dziecka. W związku z tym już nastała epoka, gdy człowiek zawsze będzie mniej inteligentny od urządzeń, które go otaczają. Nasze poznanie okazuje się być nad wyraz ograniczone, wymagające dużego samozaparcia, czasu oraz dobrych genów, by opanować poziom wiedzy wystarczający do świadomego orientowania się w świecie otaczających nas technologii. Modele sztucznej inteligencji potrafią natomiast chłonąć w niewyobrażalnie szybkim tempie, niewyobrażalnie duże (dla ludzkiego mózgu) ilości informacji oraz zapisywać je w trwały sposób w swoich strukturach.

Zdaje się zatem jedynie kwestią czasu, gdy rozwój hardware’u (a w szczególności kart graficznych) pozwoli na rozwinięcie możliwości SI ponad możliwości najmądrzejszych ludzi na ziemi we wszystkich dziedzinach. Dodatkowo prawdopodobnie na pewnym etapie rozwoju SI zostanie zaprzęgnięta do rozwoju modelów SI, a wówczas możliwy jest lawinowy przyrost jej możliwości, co sprawi, że ludzki intelekt zostanie tak daleko w tyle za możliwościami SI, iż absurdalne będzie myślenie choćby o możliwości walki z tego rodzaju tworem. Jeśli więc wymknie się nam ona w takim stanie spod kontroli i wykorzysta sieć do rozprzestrzenienia, to będzie niemożliwa do powstrzymania.

To zagrożenie raczej nie powinno się ziścić w ciągu najbliższy dziesięcioleci, jednak zważywszy na prawo Moore’a mówiące o wykładniczym wzroście mocy obliczeniowej procesorów, które do pewnego stopnia funkcjonowało także dla kart graficznych, możemy nie mieć tak wiele czasu, jakby nam się wydawało. Pomimo tego, że wizja ta przypomina sceny rodem z „Terminatora”, to jednak zdaje się być coraz mniej fikcją literacką, a coraz bardziej jednym z realnych scenariuszy.

SI – nadzieja, czy zagrożenie?

Pomimo dużych obaw, które rodzi rozwój i zastosowanie SI na szeroką skalę, w mojej opinii zdecydowanie nie powinniśmy traktować jej tylko i wyłącznie jako zagrożenie. Nasza postawa powinna przypominać raczej obawę, którą czujemy do dzikiego zwierzęcia spotkanego w lesie. Nasze kroki powinny być ostrożne, czujność wzmożona, a skupienie pełne. Musimy być przygotowani w każdej chwili do karkołomnego sprintu w ucieczce lub walki na śmierć i życie. Zatrzymanie rozwoju sztucznej inteligencji jest raczej niemożliwe ze względów praktycznych – nie zdołamy globalnie uzyskać konsensusu i powstrzymać naukowców z różnych części globu nad pracami. Skoro zatem jej rozwój jest nieunikniony, to czy możemy cokolwiek zrobić? W mojej opinii jedyną nadzieją ludzkości jest budowanie społecznej świadomości, nacisk na polityków i budowa odpowiedniej legislacji, wymuszającej rozwój zabezpieczeń przed zagrożeniami ze strony SI równie szybki, jak prac nad samą SI. Owszem nadzieja na to, że ludzie u władzy wykażą się w globalnej skali odpowiednim poziomem wyobraźni i powagą w podejściu do tematu zdaje się być cokolwiek płonna, to jednak nie mamy lepszej nadziei.

Przy wszystkich zagrożeniach, w krótkim terminie możemy się spodziewać znacznego rozwoju medycyny, chemii, biologii, a także innych nauk. Owoce z szerokiego zastosowania SI pozwolą nie tylko na optymalizację życia na naszej planecie, ale także na znaczną automatyzację pracy i czerpanie korzyści z pracy wykonywanej przez boty i roboty. Problemy, jakie w związku z tym pojawią się na rynkach pracy, będą interesującym miejscem rozwoju ludzkości, w którym jeszcze nigdy dotychczas nie byliśmy. Pomimo tego, że sam rozwój zdaje się mieć wiele przerażających obliczy, w przyszłość patrzę z zainteresowaniem, bo zdaje się, że żyjemy w najciekawszych czasach w historii ludzkości, a tempo rozwoju naszej cywilizacji zamieni się w niedługim czasie w gwałtowny skok w przyszłość. Nasze dzieci na pewno obudzą się w diametralnie innej rzeczywistości, niż ta, którą my pamiętamy z naszego dzieciństwa. Mam nadzieję, że będzie to lepsza rzeczywistość, a apokaliptyczne wizje rodem z filmów sci-fi pozostaną jedynie w świecie historycznej kinematografii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *